ŁOŚ 2022, wspomnienia z wyprawy

Spotkanie krótkofalowców ŁOŚ 2022 za nami.
Miałem przyjemność uczestniczyć w nim pierwszy raz. Zawdzięczam to kolegom Jarkowi SP1C i Darkowi SQ1OD.

Wyjechaliśmy z Koszalina w piątek około południa, samochodem Jarka SP1C. Po drodze dokonaliśmy niezbędnych zakupów prowiantu i wieczorem byliśmy na miejscu spotkania. Przed nami na Łosiowej Górce zameldowali się Andrzej SQ1GU i Tomek SP1ETT. Zarezerwowali nam miejsce na namiot obok siebie. Jarek SP1C spełniał się w roli kucharza, kolacja z grilla smakowała wszystkim. Po kolacji zwiedzanie miejsca zlotu, rozmowy z kolegami i przyjaciółmi z pobliskich namiotów. Nie przeszkodziły nam nawet przelotne opady deszczu.
Sobota to oficjalne otwarcie spotkania, ciekawe prelekcje, spotkania z wieloma przyjaciółmi z eteru, zwiedzanie stoisk z różnorakim sprzętem, zarówno nowym, jak i tym pachnącym myszką. Przez chwilę powiał dość silny wiatr zrywając niektóre ochronne parasole. Nasz namiot skutecznie oparł się wszystkim podmuchom. Wieczorem ogniska w grupach i świetna muzyka. Noc sobotnio niedzielna była chłodną, ale my czuliśmy się jak w czasach młodości na obozie harcerskim i psikusy aury nie były nam groźne. W niedzielę po obfitym śniadaniu ruszyliśmy w drogę powrotną. Skorzystałem z okazji i namówiłem kolegów, aby zboczyć kilka kilometrów z A1 i odwiedzić moje strony rodzinne i miasto Piątek, geometryczny środek Polski.

Uwieczniliśmy to robiąc sobie zdjęcia przy tablicy pamiątkowej z tą informacją. W godzinach wieczornych byliśmy już swoim stałym QTH.
Wyjazd uważam za udany. Spotkania krótkofalarskie zawsze są atrakcyjne i ciekawe. Pomimo niezbyt łaskawej aury w spotkaniu brało udział ponad 1500 osób. Spędziłem czas w towarzystwie sympatycznych kolegów, podróż odbyła się komfortowo i bez niespodzianek.
Jurek SQ2NIA

Do obejrzenia na stronie ŁOŚ-a